Mały, skromny pub niedaleko stacji kolejowej. Położony nieco niżej, schodzi się do niego po schodach. Zaraz obok pubu widać mały sklepik z pamiątkami i drobnymi rzeczami. Sprzedają tam również gazety.
Pub ogólnie przypomina nieco stację: zbudowany jest c błękitnego materiału i nieco oszklony, ale tylko z zewnątrz. Wewnątrz nie ma okien. Nad drzwiami wisi szyld "AURORA".
Wewnątrz z kolei, jak już było wspomniane, nie ma okien. Całe oświetlenie zapewnia kilka lamp powieszonych na suficie w zgrabnym rządku, skierowane na bar. Przy barze jest kilka krzeseł, za barem całe półki alkoholu. W niektórych miejscach leży jakiś zapomniany sok, albo herbata.
W pubie zawsze jest minimum pięć do dziesięciu szemranych typków. Ogółem zwykli ludzie omijają to miejsce z daleka.
Na samym końcu pubu są tajemnicze, tylne drzwi, które wyglądają na nie otwierane przez wiele lat...