Nie jest to z pewnością plaża turystyczna... Otoczona pierścieniami falochronów oraz murów wodnych jest pierwszą ochroną Dollet przed napaściami ze strony sił morskich. Szczelnie otoczona murem (często niszczonym i odbudowywanym na rzecz egzaminu studentów z ogrodu Balamb) plaża nie jest ani zadbana, ani czysta. Łatwo tutaj o kawałki metalu, a nawet łuski naboi. Piasek momentami jest szary od prochu strzelniczego i wszechobecnego pyłu betonowego oraz opiłek metalicznych. Nieopodal plaży zaczyna się miasto Dollet w całej swojej okazałości. Już z plaży widać ogromną wierzę nadawczą...